zdaje sobie sprawę, ze trend noszenia rózanców jako bizuterii jest odległy dla wiekszosci, ale jesli nie jest swiecony to co w tym takiego złego. Ja katoliczka nie jestem ale mam szacunek do wierzących tylko nie rozumiem co wast tak bardzo razi, bo w tym przypadku noszenie krzyzyków czy koszulek z krzyzem to też byłaby profanacja.
narzutka tiulowa z kapturem-warehause / spódnica bandażowa-miss selfrige / koszulka- religion/ bizuteryjny rózaniec-primark
Hej mistrzu second-handów :*
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle nie rażą krzyże i różańce na kimś,
koszulka i spódnice strasznie mi się podobają :)
tak właśnie to jest najgorsze, masz swój ukochany lumpex mało osób o nim wie, ale niestety dochód jest mały dlatego zawsze się zwijają albo przenoszą...no ale co poradzić :) fajna stylizacja i jeszcze w oka wpadła mi marynarka z poprzedniego postu, fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńwiem coś o tym :)
OdpowiedzUsuńno właśnie też mnie irytuja ci wszyscy wielcy katolicy, dla których obrazą jest noszenie rózanca, czy krzyża...
OdpowiedzUsuńsama mam kolczyki z krzyzami i kilka naszyjników, i mnie to nie razi. Zresztą, widziałam parę dobrych kreacji własnie z krzyżami, np. na fashio week w Sao Pauo ;)
fajna ta koszulka i marynarka z poprzedniego posta :D
w sumie nie kupiłam gotowych kolczyków, tylko zawieszki i zrobiłam z nich kolczyki ;)
OdpowiedzUsuńTe spódniczki są obłędne, po prostu <3
OdpowiedzUsuńA co do krzyży, masz racje! Skoro Ci się podoba to noś, co w tym złego ? Nic.
I kto to mówi ;> ateista buntownik numer 1 ;]
przeraża mnie twój 'styl' pisania, bo przypomina pewną zbuntowaną-młodocianą. a co do krzyży to akurat ten, który masz na koszulce to prawdopodobnie krzyż św. Jerzego z angielskiej flagi.
OdpowiedzUsuńa co razi w noszeniu krzyży? nie wiem, może to, że dla katolika krzyż symbolizuje mękę Chrystusa. rozumiesz teraz dlaczego może kogoś razic noszenie go dla lansu?