Etykiety

niedziela, 18 kwietnia 2010

dots under protection

Z pomocą w robieniu zdjec przyszły mi moje siostrzenice 5 i 7 letnie oraz program do kadrowania zdjęć:tu picasa. Ku mojemu zaskoczeniu te które wogóle sie nie nadawały do publikacji były raczej wina mojej niefotogeniczności i troski o zdrowie odwiedzajacych;) Chyba częściej bede sie nimi wyręczać, bo i ja jestem zadowolona nie bedąc skazana na balkon i one maja frajdę mogąc pobawić sie aparatem.

Buty dzisiaj na pierwszym dłuzszym wyjściu. Po przejsciu 100 metrów byłam przekonana że ten zakup to błąd. Co prawda niezwykle stabilne, ale tez niesamowicie niewygodne sie wydawały. w drodze powrotnej jednak juz tak nie dokuczały, nie wiem czy dotarły sie, czy to moje stopy straciły juz czucie, mam nadzieje że to pierwsze;)























gorset, "ramoneska", chusta w kropki:no name / spódnica:H&M / kolczyk:stragan za 1 zł(bo drugi sie zgubił ;))/ legi:targ/buty:nine west
Autor: o
Kategoria:

20 komentarzy:

  1. Egocentryczna18 kwietnia 2010 22:09

    baaardzo ciekawe kombinacje tych ciuszków

    OdpowiedzUsuń
  2. behindblueeyes18 kwietnia 2010 22:42

    buty są genialne :)
    zazdroszcze

    OdpowiedzUsuń
  3. Sannas Land of Illusion19 kwietnia 2010 08:22

    Zdjęcia na powietrzu zawsze wychodzą lepiej, widać radość na Twojej twarzy, fajnie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. playwithfashion19 kwietnia 2010 12:03

    Super look!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. kate.19 kwietnia 2010 16:49

    haha, dokładnie. czasami wolimy coś pooglądać niż samemu to załóżyć.
    bardzo fajne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Natalia19 kwietnia 2010 17:18

    z takimi mikro fotografami, o usmiech nie trudno;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ancien désir19 kwietnia 2010 17:35

    prześliczny set, masz cudowny gorset :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lov.19 kwietnia 2010 19:32

    trzeba sie przyzwyczaić do chodzenia w tych koturnach (:

    OdpowiedzUsuń
  9. Miauuu19 kwietnia 2010 20:02

    bluzka wymiata:)A w dniu glamour właściwie tylko w Iyves Rocher skorzystałam ze zniżek

    OdpowiedzUsuń
  10. zieluka,20 kwietnia 2010 14:45

    o kurczę,super ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Kathy21 kwietnia 2010 10:46

    Fajne zdjęcia, takie energetyczne ;) A buty świetne :) No i gorset jak marzenie...bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ms.Zuza21 kwietnia 2010 19:25

    oryginalnie !

    OdpowiedzUsuń
  13. Agata22 kwietnia 2010 08:56

    Świetne łupy z sh! Zazdroszczę. :D
    I w ogóle b. fajny blog, podoba mi się Twój styl. Będę tu wpadać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Joanna22 kwietnia 2010 13:23

    bluzka jest super! Zdjęcia n dworze zawsze będą pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy22 kwietnia 2010 16:04

    Utalentowane fotografki :) Naprawdę miło ogląda się te zdjęcia- powinnaś je pochwalić ;)
    Zestaw też super :)

    OdpowiedzUsuń
  16. 6roove22 kwietnia 2010 19:15

    chciałabym taką chustę dorwać w sh! jest idealna, takie małe kropeczki na prześwitującym materiale to moje marzenie :)
    znając życie, pewnie wzięłabym się za przerabianie i z chusty nie zostałoby nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Charlottka22 kwietnia 2010 21:59

    Buty może i niewygodne ale dla takich cudeniek można się męczyć:)

    Byłabym Ci baaaardzo wdzięczna za to zaproszenie:) Tak się dobrze składa, że mam konto na gmail:))

    OdpowiedzUsuń
  18. magda22 kwietnia 2010 23:15

    Z tym profesjonalizmem do troszkę przesadziłaś:) A wiesz czego ja zazdroszczę innym szafiarkom, a między innymi Tobie? Super stroju:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Annie25 kwietnia 2010 20:38

    jak dla mnie super! bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Doganiam Motyle8 czerwca 2010 02:22

    mam podobny szal tylko jeszcze obszyty koronką, dodaję blog do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)